Przestałbyś walczyć.
Dlatego nic nie jest powiedziane
I nie próbuj się domyślać.
Wszystko może zmienić się w jednej chwili,
Jedni tracą, inni zyskują.
Czas nie ogranicza, to tylko głupie usprawiedliwienie.
Nie musisz przejmować się tym, co było.
Nie zdołasz niczego zmienić
I nie przewidzisz, co się stanie,
Więc żyj chwilą.
Chorwacja, czyli najpiękniejszy kraj na świecie, zaraz po Polsce oczywiście :p |
Ech... Mam duże skłonności do niestawiania znaków interpunkcyjnych w przypadku pisanych na szybko wierszy, ale z tego co wiem, to w tej formie literackiej możliwa jest pewna dowolność, jeśli chodzi o interpunkcję. Niektórzy nie uwzględniają jej celowo, ale przyznam, że mi się po prostu nie chce. Kiedy wpadnie do głowy jakaś myśl, nie zwraca się uwagi na szczegóły. Dobra, gniotowate to wszystko i zdaje się, że piszę tylko i wyłącznie dla siebie, ale to nic w zasadzie. Lubię pisać!
Mamy święta, dużo wolnego czasu na nierobienie niczego. Z drugiej strony mam troszkę jakieś takie wyrzuty sumienia, że nic nie robię. Ale to już od początku roku. Wydaje mi się, że stoję w miejscu, wcale się nie rozwijam. No ale właściwie w czym? Jak widać z pisaniem u mnie nie najlepiej, a możecie mi wierzyć, że muzyka też wcale nie jest moją mocną stroną. Są dużo lepsi. Cholerni artyści... Chciałam się nauczyć grać na gitarze, ale jak na razie, to jest do kitu. Chyba że nagle mnie coś najdzie i 'zagram' ze słuchu jakąś piosenkę. Chodzi mi tutaj o brzdąkanie, bo raczej znalezienie kilku kolejnych dźwięków melodii nie jest problemem nawet dla takiego beztalencia jak ja :)
Miałam małe przemeblowanie w pokoju, z czego jestem bardzo zadowolona. Ogólnie całkiem pozytywnie, ale do czasu. Mój optymizm kończy się na tym, że niebawem znowu będę musiała iść do szkoły. Nie znoszę tego! Jeszcze jakiś czas temu nie było źle, ale teraz już po prostu nie mam siły. Podobno ciężka praca ma przynosić rezultaty, a jak na razie mimo starań moje oceny rewelacyjne nie są. Dobra, nie oszukujmy się, nie pracuję znowu aż tak ciężko. Ale nawet nie zamierzam, bo chcę korzystać z życia, a nie ciągle zakuwać i odrabiać jakieś fikuśne zadania z matematyki albo próbować rozszyfrować, o co chodziło autorowi książki od historii, bo jest ona napisana naprawdę mało składnie i logicznie, w dodatku z błędami w druku!
I mimo że nikt tego nie czyta, życzę wesołych świąt wielkanocnych!